Na wybiegu zewnętrznym stoją łaciate świnie. Podłoże jest gruntem, dwa kojce oddziela płot.

Systemy utrzymania trzody chlewnej

Świnie utrzymywane są w pomieszczeniach zamkniętych, w budynkach inwentarskich lub w systemie otwartym, a także w kojcu na ściółce lub bez ściółki, pojedyńczo lub grupowo. Opcji jest wiele, a każda z nich ma swoje wady i zalety, z którymi warto się zapoznać.

Większość trzody chlewnej przez całe swoje życie przebywa w budynku inwentarskim, więc musi on spełniać odpowiednie warunki klimatyczne w okresie produkcyjnym. Niektóre starsze budynki muszą być zmodernizowane, aby można w nich było prowadzić produkcję trzody chlewnej zgodnie z obowiązującym dobrostanem. Nowo powstałym budynkom stawia się odpowiednie wymagania. W systemie otwartym zwierzęta przebywają w ogrodzeniu na wolnym powietrzu. Systemy utrzymania trzody chlewnej można podzielić na ściółkowy, bezściółkowy oraz kombinowany.

Stosowanie ściółki

W systemie ściółkowym najczęściej wykorzystywanym materiałem jest słoma, a rzadziej trociny, torf czy kora drzewna. Ze względu na chłonność wilgoci najlepiej nadaje się słoma żytnia. Ze względu na zwiększoną emisję amoniaku unika się stosowania słomy jęczmiennej oraz owsianej. Zalecane jest stosowanie słomy w postaci kombajnowej, to znaczy w całości. Stosowanie sieczki powoduje zapylenie powietrza w chlewni, a to może wywołać podrażnienia układu oddechowego zwierząt. Trociny wykorzystywane do ścielenia nie mogą pochodzić z drzew liściastych, ze względu na występowanie w nich garbników powodujących uszkodzenia skóry. Rolą ściółki jest zapewnienie zwierzętom komfortu oraz umożliwienie naturalnego zachowania, jakim jest rycie.

Świnie chętnie zjadają część słomy, co uzupełnia ich zapotrzebowanie na włókno, korzystnie wpływając na pracę przewodu pokarmowego. Z tego powodu ściółka użyta do ścielenia powinna być sucha, czysta, nie spleśniała oraz nie powinna budzić zastrzeżeń odnośnie wpływu na zdrowie świń. Zaletą systemu ściółkowego jest uzyskanie wysokiej jakości nawozu organicznego, który wykorzystywany jest przy produkcji roślinnej. W gospodarstwach posiadających duży areał pól, możliwość zagospodarowania dużej ilości cennego nawozu naturalnego, jest niewątpliwie wysoce opłacalna.

Dobowe zapotrzebowanie słomy przyjmuje się na poziomie około 0,15 kilograma na sztukę (kg/szt.) dla warchlaków, około 0,3-0,5 kg/szt. dla tuczników, a dla loch prośnych, remontowych i knurów na poziomie około 1,0 kg/szt.

Rodzaje systemów utrzymywania świń

W technologii ściółkowej wyróżnia się ściółkę płytką, ściółkę głęboką oraz posadzki samoczyszczące się. System płytkiej ściółki polega na codziennym usuwaniu świeżego obornika oraz dostarczeniu ściółki, która pokrywa całą powierzchnię kojca. Jest to bardzo pracochłonny proces, który zwiększa nakłady na obsługę. Ze względów ekonomicznych technologia płytkiej ściółki jest mało opłacalna. Zaletą tego systemu jest możliwość wykorzystania go we wszystkich grupach technologicznych. System chowu na płytkiej ściółce spotkać można w mały gospodarstwach rodzinnych, w których modernizacja postępuje powoli. W większych fermach rzadko stosuje się to rozwiązanie.

Technologia chowu na głębokiej ściółce cechuje się grubą, narastającą od około 10 do 100 centymetrów warstwą ściółki. Składowanie biomasy zapewnia dużą ciepłochronność. Rozwiązanie to sprawdza się w przypadku grupowego utrzymania zwierząt (najczęściej tuczników oraz warchlaków). System ten jest popularny ze względu na niewielką pracochłonność oraz relatywnie niski koszt potrzebny do rozpoczęcia produkcji. W komorach wyróżnia się część ściółkową (o głębokości około 0,8-1,0 metra) oraz część paszową, do której prowadzą schodki.

Świnie same wyznaczają stałe, niezmienne miejsce oddawania kału (strefa brudna) oraz strefę legowiskową (strefa czysta), w której odpoczywają. W części ściółkowej, ściółka uzupełniana jest przez długi okres, a obornik usuwany jest dopiero po zakończeniu cyklu produkcyjnego. Należy zawsze zapewnić wystarczająco suchą powierzchnię legowiskową pozwalającą zwierzętom na wspólny odpoczynek. Z tego powodu, pod koniec cyklu tuczu, może wystąpić konieczność częstszego dościelania kojca, szczególnie strefy brudnej.

System familijny jest odmianą utrzymania na głębokiej ściółce, przeznaczoną do porodu i odchowu prosiąt. Polega na wspólnym utrzymaniu loch z prosiętami do 90 dnia od oproszenia. Wariant ten został wprowadzony opierając się na strukturze stad dziko żyjących świń oraz eliminowaniu problemów związanych z odsadzeniem i zaburzeniami hierarchii grupy.

System pozwala na wyeliminowanie z produkcji aż dwóch etapów technologicznych: warchlakarni oraz sektora krycia. Odsadzenie prosiąt następuje w około 50. dniu życia. System ten jest mało pracochłonny i wymaga niskich nakładów inwestycyjnych. Głęboka ściółka, zarówno dla loch, jak i dla tuczników, jest korzystnym rozwiązaniem ze względu na stworzenie warunków dobrostanu zwierząt.

System ten zaspokaja wszystkie potrzeby behawioralne świń oraz ogranicza lub nawet całkowicie eliminuje schorzenia kończyn, tak często obserwowane w systemach bezściołowych. Utrzymanie świń na głębokiej ściółce poprawia komfort termiczny w środowisku chowu, jak również przyczynia się do ograniczenia emisji amoniaku i odorów. Świnie utrzymywane w takich warunkach środowiskowych charakteryzują się lepszym samopoczuciem i zdrowotnością.

System posadzek szczelinowych (potocznie zwany rusztowym), opiera się na przydeptywaniu przez zwierzęta odchodów, które przez szczeliny przedostają się do kanału gnojowego położonego pod posadzką. Chów prowadzony w technologii posadzek samoczyszczących, tak jak technologia głębokiej ściółki, zapewnia komfort utrzymania zwierząt bez potrzeby bieżącego usuwania obornika. Dlatego też często stosowany jest przy grupowym utrzymaniu tuczników lub loch.

W przypadku systemu samoczyszczącego, występuje wysoki kąt nachylenia posadzki (8-10 stopni). Czyszczenie kojca z nieczystości wymuszone jest spadkiem podłogi i zachodzi poprzez ruch zwierząt oraz przydeptywanie przez nich odchodów zmieszanych ze słomą. Na zasadzie samospływu, obornik przesuwa się w kierunku kanału gnojowego, skąd później usuwany jest w sposób zmechanizowany. W przedniej części kojca powinien znajdować się karmnik. Zalecane jest stosowanie koszy ze słomą, z których świnie same wyciągają ściółkę, ścieląc w ten sposób posadzkę, a jednocześnie zapewniając sobie rozrywkę.

Technologia bezściołowa to system, który w dużym stopniu ogranicza kontakt zwierząt z odchodami. Łatwość utrzymania wysokich standardów higienicznych obniża niebezpieczeństwo wystąpienia chorób, dlatego najczęściej stosowane są w pomieszczeniach porodowych oraz odchowalniach warchlaków. Korzyścią bezściółkowego systemu jest możliwość znacznego zredukowania nakładów pracy, poprzez brak konieczności usuwania obornika oraz dościelania słomy.

Posadzki stosowane w systemie bezściołowym możemy podzielić na całe, wykonane są z betonu, polimerobetonu lub z plastiku, oraz posadzki szczelinowe wytwarzane z betonu, plastiku lub żeliwa. Szerokość szczelin jest ściśle określona dla każdej grupy technologicznej. Maksymalna szerokość szczelin posadzki dla prosiąt wynosi 11 milimetrów, dla warchlaków do 14 milimetrów, dla tuczników do 18 milimetrów, a dla loch i loszek po pokryciu do 20 milimetrów.

Powstała gnojowica jest usuwana kanałami do zbiorników. Wadą tego systemu są wysokie koszty zbiorników przechowujących niebezpieczną dla środowiska gnojowicy. Negatywną cechą bezściołowego utrzymania zwierząt jest zwiększone ryzyko urazów kończyn oraz utrudnienia w zachowaniu odpowiednich parametrów mikroklimatycznych. Dużą wadą tego systemu jest koszt inwestycji, przez co systemy bezściołowe są rzadziej stosowane w gospodarstwach drobnotowarowych niż na fermach wielkotowarowych.

Wykorzystywanie systemu podłoży kombinowanych (mieszanych), uwarunkowane jest przede wszystkim zróżnicowaną konstrukcją budynku inwentarskiego, w którym brak jest możliwości ujednolicenia systemu. W takich chlewniach część posadzki jest w postaci całej, a część w postaci ażurowej. Dodatkowo, podłoża mieszane mogą być ścielone, ale w takim wypadku zaleca się stosowanie sieczki ze słomy, która nie powinna zatykać szczelin. Kolejnym powodem stosowania podłoży kombinowanych jest ograniczona ilość słomy na fermie.

Wadą tego systemu jest konieczność posiadania kilku metod usuwania odchodów, co może wiązać się z kosztami. Do pozytywnych aspektów wykorzystania tej metody utrzymania trzody chlewnej jest możliwość adaptacji istniejących już budynków. Niezwykle pozytywną cechą systemu kombinowanego jest fakt zapewnienia potrzeb behawioralnych zwierząt, które same mogą zdecydować o dogodnym miejscu przebywania (na ściółce czy w miejscu gdzie jej nie ma) w zależności od warunków mikroklimatycznych oraz ich stanu fizjologicznego. Taka alternatywna jest przydatna między innymi w produkcji warchlaków, które przyzwyczajone są do obu systemów. W ten sposób, po przeniesieniu lub sprzedaży do tuczarni, zwierzęta nie są narażone na stres wywołany zupełnie skrajnym systemem utrzymania (na przykład zmiany systemu szczelinowego na system głębokiej ściółki).

System otwarty polega na grupowym lub indywidualnym utrzymaniu wszystkich, bądź wybranych grup technologicznych, na ograniczonym terenie z wykorzystaniem przestawnych budek. Po roku 2004 wzrosła liczba stad trzody chlewnej utrzymywanych w systemie otwartym. Większość zastosowań tego typu systemu utrzymania świń można spotkać w regionie południowej i wschodniej Anglii. Utrzymanie świń w budkach stosowane jest również w Danii, Francji, Niemczech oraz Szwecji.

Ta metoda utrzymania świń wymaga dobrego zarządzania stadem i wykwalifikowanego personelu. Lochy utrzymywane w systemie otwartym w porównaniu do warunków produkcyjnych pobierają więcej paszy, rodzą średnio o 1,5 prosięcia mniej, a wymiana stada jest wyższa o 10%. Produkcja musi być nastawiona na wprowadzenie ras odpornych na skrajne temperatury (wysokie oraz niskie). Lochy powinny charakteryzować się dobrze wykształconym instynktem macierzyńskim oraz wytrzymałością.

Utrzymanie świń w systemie otwartym jest alternatywą, także w naszych, krajowych warunkach. Należy zdać sobie sprawę, że nigdy nie zastąpi ono dobrze funkcjonujących klasycznych (alkierzowych) systemów utrzymania trzody chlewnej, ale może wypełnić rynkową lukę w przypadku produkcji ekologicznej i dotyczyć niewielkich gospodarstw o niskim poziomie mechanizacji.

Sławomir Błaszak