Zielone pole soi.

Wpływ gęstości i rozstawu rzędów na plonowanie soi

Uprawa soi nie należy do najpopularniejszych w Polsce, ale powoli się to zmienia. Rolnicy, który decydują się na tę roślinę, powinni zaplanować produkcję pod kątem paszy lub sprzedaży nasion. Wtedy mogą dobrać metodę siania, opartą na gęstości i rozstawie rzędów.

Spośród wszystkich roślin bobowatych grubonasiennych, soja uprawna z rodziny bobowatych (Fabaceae) ma największe znaczenie gospodarcze na świecie jako roślina wysokotłuszczowa oraz wysokobiałkowa. Soja uprawna jest powszechnie wykorzystywana głównie na cele paszowe oraz spożywcze, ale stosowana jest również w celach kosmetycznych. W żywieniu człowieka stanowi główne źródło białka pochodzenia roślinnego, uznawane za zamiennik białka zwierzęcego.

W Polsce uprawa soi jest coraz bardziej popularna. Sprzyja temu efekt cieplarniany oraz duże zainteresowanie żywnością ekologiczną, a także trend społeczeństwa w przechodzeniu z białka zwierzęcego na rzecz białka roślinnego. W naszym kraju uprawa soi nie osiąga oczekiwanego progresu, mimo rozpowszechniania jej na szeroką skalę. Przyczyną tego jest wiele czynników ekonomicznych oraz agrotechnicznych, które wśród producentów rolnych powodują duże obawy. Do ekonomicznych aspektów należy miedzy innymi niepewna cena surowca w skupie oraz dostarczanie wysokich partii danej dostawy, co w polskich warunkach jest trudne do zrealizowania. Natomiast czynnik agrotechniczny to brak pewnej pogody pod względem opadów oraz dni ciepłych w sezonie wegetacyjnym. Kolejną kwestią działającą na niekorzyść uprawy soi w Polsce jest mozaika glebowa, która powoduje nierówne dojrzewanie strąków. Natomiast największym minusem jest mały asortyment środków z grupy herbicydów oraz insektycydów.

Nasiona czy pasza?

Planując uprawę soi na terenie kraju należy postawić pytanie, czy planujemy nasiona na własną paszę dla zwierząt, czy chcemy sprzedać nasiona do punktu skupu. Najwięcej upraw jest na terenie Dolnego Śląska z powodu najbardziej przydatnych warunków glebowych pod względem klasy bonitacyjnej gleby oraz temperatury „dni ciepłych”, które przypadają na najbardziej kluczowe fazy rozwojowe soi. Z tego powodu jest tam prowadzone najwięcej doświadczeń poletkowych oraz łanowych.

Podczas metodyki badań były sprawdzany wpływ gęstości oraz rozstawu rzędów na plonowanie soi uprawnej. Najczęstsze rozstawy międzyrzędzi to 15 centymetrów oraz 30 centymetrów, natomiast gęstość wysiewu to 60 oraz 90 nasion na metr kwadratowy. Dany rozstaw oraz gęstość należy dopasować do gospodarstwa. Nasiona soi uprawnej mają typ kiełkowania epigeiczny, dzięki czemu są wysiewane się na głębokość 3-4 centymetrów na glebach dobrych, natomiast na glebach słabszych do 5 centymetrów. Na glebach słabszych należy zwiększyć normę wysiewu. W doświadczeniach polowych prowadzonych na szeroką skalę powtarza się dany schemat wyników badań, które mają również przełożenie na plantację łanowe.

Należy pamiętać, że głównym czynnikiem wpływającym na plon jest temperatura oraz opady w okresie wegetacyjnym soi. Przyjmując założenia odpowiednich warunków pogodowych oraz prawidłowo przygotowanego łoża siewnego, rozstaw 15 centymetrów daje większy plon nasion z hektara, ale kosztem gorszej zawartości białka. Natomiast rozstaw 30 centymetrów daję troszkę mniejszy plon, ale o lepszej zawartości substancji odżywczych. Głównym powodem takiej różnicy jest morfologia soi oraz rozmieszczenie liści trójlistkowych, które wpływają na zawiązywanie pąków kwiatowych. Dzięki dostępowi większego światła w odstępie 30 centymetrów oraz mniejszej gęstości nasion, pąki programują w roślinie swój maksymalny potencjał plonowania pod względem ilości oraz jakości. Dany rozstaw, mimo, że ma duży potencjał wydawania idealnych nasion, nie uzyskuje dużego plonu poprzez mniejszą obsadę w wysiewie, co z punktu morfologicznego nie jest do uzyskania.

Planując uprawę soi na paszę należy pamiętać, aby dane ziarno poddać ekstruzji termicznej, ponieważ powoduje to zwiększenie przyswajalności białka w organizmie zwierzęcym. Należy wtedy wybrać duży rozstaw 30 centymetrów oraz mała obsadę 60 roślin na 1 metr kwadratowy. Dzięki temu uzyskamy największy plon białka z hektara, co po przerobieniu w ekstruzji powoduje zmniejszenie zakupu białka z zewnątrz. Natomiast jeśli nie posiadamy produkcji zwierzęcej, bardziej zalecana jest gęsta uprawa przypadająca na 90, a nawet 110 nasion na 1 metr kwadratowy oraz rozstaw międzyrzędzi 15 centymetrów. Dzięki temu uzyskamy większy plon masy ziaren soi, który powoduje większy przychód w skupie. Następuje mała niezgodność pomiędzy sprzedawanym plonem a zawartością białka, ale punkty skupu nie dopłacają za wyższy poziom białka niż wymagany próg.

Zielone pole z wysokimi łanami owsa. Na horyzoncie widać budynki mieszkalne.

Rozpoczynając uprawę soi należy brać pod uwagę nie tylko dany rok po sprzedaniu nasion lub przerobienia ich w gospodarstwie, ale również zysk uprawy soi dla rośliny następczej w kolejnym okresie wegetacyjnym. Rośliny te, dzięki symbiozie z bakteriami brodawkowymi, posiadają zdolność wiązania azotu atmosferycznego, co znacznie zmniejsza koszty nawożenia związkami azotowymi pod daną uprawę następczą.

Na zdjęciu widać plantację owsa rok po uprawie soi na nasiona oraz kukurydzy. Na plantacji został zaaplikowany azot w ilości 50 kilogramów czystego składnika. Po lewej stronie przedplonem była soja, a po prawej stronie kukurydza na zieloną masę. Różnica łanu w danej fazie rozwojowej wykazuje istotne zmiany w wigorze oraz ulistnieniu łanu, a dzięki temu zwiększa plon przy zbiorze. Dzięki temu mamy zysk ze sprzedaży soi oraz większy plon rośliny następczej lub oszczędność na sztucznych nawozach azotowych. Należy również pamiętać o dopłatach do roślin białkowych, które też mogą być dodatkowym dochodem.

Tomasz Jakubczak