Szeroki kadr pokazujący zielone pole. Część ziemi jest zaorana. W tle widać mały las.

Nowoczesne metody renowacji i pielęgnacji trwałych użytków zielonych

Rozmieszczenie trwałych użytków zielonych (TUZ) w naszym kraju jest nierównomierne, a ich udział w powierzchni całkowitej użytków rolnych w poszczególnych województwach bardzo różne i sięga od około 9% do prawie 40%. Takie różnice dotyczą również intensywności ich wykorzystywania.

Właściwy skład botaniczny runi pastwiskowej to gwarancja wysokiej jakości paszy objętościowej z trwałych użytków rolnych. Proces niszczenia łąk i pastwisk narasta coraz szybciej po częściowym lub zupełnym zaniechaniu ich nawożenia, co wpływa na pogorszenie stanu środowiska glebowego. W takich warunkach rośliny wartościowe w mieszance traw są zdominowane przez rośliny niepożądane i mało wartościowe.

Szacuje się, że ponad 50% TUZ w Polsce jest zdegradowanych, co skutkuje niskimi plonami o niezadowalającej jakości uzyskiwanego plonu dla zwierząt. Odpowiednio utrzymywane i pielęgnowane trwałe użytki zielone mogą dawać odpowiednio wysokie plony o optymalnej wartości pokarmowej i dobrej smakowitości. Uzyskanie takich plonów jest możliwe na łąkach i pastwiskach o odpowiednim składzie botanicznym. Dlatego większość trwałych użytków zielonych w Polsce wymaga renowacji.

Renowacja trwałych użytków zielonych

Niedostateczny udział gatunków o wysokiej wartości użytkowej czyli znaczna ilość gatunków niepożądanych, skład botaniczny nieadekwatny do sposobu użytkowania czy całkowity brak roślinności prowadzi do degradacji użytków zielonych. Do tego dochodzą wszelkiego rodzaju uszkodzenia darni i powierzchni użytków zielonych, na przykład kretowiny, koleiny czy stan po przeprowadzonych pracach melioracyjnych czy budowalnych. Również niekorzystne oddziaływanie czynników siedliskowych i środowiskowych czyli wymakanie, wymarzanie, przesuszenie oraz dziko żyjące zwierzęta przyczyniają się do degradacji trwałych użytków zielonych. Stan taki może się utrzymywać, jeżeli będziemy stosowali błędy w nawożeniu, zaniedbywali pielęgnacyjnie czy popełniali błędy użytkowe, na przykład zbyt niskie koszenie czy zbyt długie przetrzymywanie zwierząt na kwaterze.

W celu zapobiegnięcia takim sytuacjom, powinniśmy pomyśleć o renowacji, czyli regularnych zabiegach pielęgnacyjnych prowadzących do maksymalizowania wartości użytkowej trwałych użytków zielonych poprzez wprowadzenie gatunków roślin wyróżniających się wartością pokarmową i potencjałem plonotwórczym, w tym gatunków krótkotrwałych, na przykład życica wielokwiatowa, życica mieszańcowa, kostrzyca, kończyna łąkowa czy innych. Dodatkowo renowacje powinniśmy przeprowadzić poprzez racjonalizację nawożenia i użytkowania, czyli regenerację istniejącej runi. Przy dokonaniu odpowiedniej metody powinniśmy określić stopień degradacji, skład botaniczny, stań darni i powierzchni użytku zielonego, możliwości techniczne i oczywiście rachunek ekonomiczny, uwarunkowania w jakich funkcjonuje gospodarstwo (czyli na przykład wymogi rolnośrodowiskowe czy ograniczenia wynikające z ekologii), warunki siedliskowe (rodzaj gleby, wilgotność).

Odpowiednio pielęgnując zdegradowane trwałe użytki zielone, w tani i szybki sposób możemy doprowadzić do poprawy składu botanicznego runi i przywrócić w pełni ich walory produkcyjne. Powierzchnia łąki lub pastwiska jest wyrównywana lub nierówności możemy łatwo zniwelować na przykład włóką. W runi stosujemy gatunki wartościowe traw i roślin motylkowatych. Również brak zachwaszczenia, zwłaszcza tych najbardziej uciążliwych chwastów trwałych, na przykład sitów, śmiałka darniowego, rdestu wężownika i innych poprawi znacznie stan łąki. Starajmy się, aby ilość chwastów nie przekraczała 50%, a sity i śmiałek darniowy stanowią nie więcej niż 20% składu botanicznego runi. W niektórych przypadkach poprawę składu botanicznego runi oraz jej wartości użytkowej możemy uzyskać poprzez przemienne użytkowanie łąk i pastwisk.

Kolejną metodą renowacji zdegradowanych użytków zielonych jest podsiew. Stosując taką metodę, możemy szybko i radykalnie poprawić skład botaniczny. Niskie koszty w porównaniu z metodą pełnej uprawy (materiał siewny, agrotechnika) i minimalna ingerencja w środowisko glebowe przemawia za stosowaniem tego sposobu. Najlepszą metodą podsiewu, dającą skuteczną gwarancję jest siew bezpośredni. Dzięki takiemu siewowi możemy traktować podsiew jako stały element agrotechniki na użytkach zielonych, pozwalający regularne wprowadzać w istniejącą ruń rośliny motylkowe i wartościowe.

Musimy jednak pamiętać o odpowiednim doborze gatunków do podsiewu. Duże znaczenie ma tu wartość pastewna wprowadzanych gatunków i ich potencjał produkcyjny. Stosując tą metodę pamiętajmy, że mieszankom do podsiewu stawiane są inne wymogi niż mieszankom do odnowy w pełni pastwisk czy łąk. Składnikami takich mieszanek powinny być gatunki szybko rosnące, na przykład kostrzewy, kupkówka pospolita, życice, a z motylkowatych koniczyna łąkowa i koniczyna biała. Najlepszy termin podsiewu łąk i pastwisk to wiosna (kwiecień) lub jesień (wrzesień). Zabieg wykonujemy przez zbronowanie istniejącej darni, wysiewamy nasiona i wałujemy wałem gładkim. Pamiętajmy jednak, że istnieje niebezpieczeństwo odrastania pozostałej starej roślinności, którą powinniśmy podkaszać tak, aby nie konkurowała ze wschodzącymi wsianymi nasionami.

Jeżeli zastosowanie podsiewu nie jest możliwe, to metodą renowacji zdegradowanych użytków zielonych jest pełna uprawa i zasiew. Jest to jednak radykalna ingerencja w środowisko glebowe i niekorzystana zwłaszcza na glebach organicznych, generująca duże koszty agrotechniczne, materiału siewnego czy organizacyjne. Wtedy mamy do czynienia z powierzchnią łąki lub pastwiska w pełni zniszczoną, z dużą ilością chwastów, która znacznie przekracza ponad 50% całej powierzchni. Śmiałek darniowy i sity stanowią ponad 20% składu botanicznego runi.

Mieszankę nasion w celu pełnego zasiewu wysiewamy w okresie wiosny lub latem w roślinę ochronną. Jeżeli siedlisko jest suche, wysiewamy nasiona grube na głębokość 2-3 centymetrów, a nasiona drobne płytko, czyli na głębokość około 1 centymetra. W siedliskach wilgotnych nie musimy różnicować głębokości wysiewu, czyli na głębokość 1-2 centymetrów. W siedliskach mokrych najlepsze wyniki uzyskujemy siejąc powierzchniowo mieszankę nasion.

Gospodarowanie i pielęgnacja

Pamiętajmy o pielęgnacji trwałych użytków zielonych, bo zagospodarowany użytek metodą pełnej uprawy wymaga starannej opieki w pierwszym okresie wzrostu aż do czasu jego dostatecznego zadarnienia. Najważniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym jest koszenie odchwaszczające. Zasiewy, na których nie ma jeszcze okrywy ochronnej pierwszy raz kosimy w terminie 4 do 6 tygodni od siewu, kolejny raz po upływie następnych 4 tygodni.

Jesienne zasiewy traw i motylkowatych na glebach organicznych, na wiosnę w roku następnym wymagają dociśnięcia wałem, w celu usunięcia ujemnych skutków mrozu, co często się objawia wysadzeniem roślin z gruntu.

Aby stworzyć jak najlepsze warunki dla wzrostu i rozwoju roślin wartościowych dla runi powinniśmy je odpowiednio pielęgnować, czyli zapobiegać zachwaszczeniu użytków zielonych. Mówiąc pielęgnacja myślimy też o walce z chwastami, które występują w runi. Zabiegi pielęgnacyjne stosujemy przez cały okres wegetacji, jednak szczególnie ważnym terminem jest wiosna.

Wałowanie co roku jest konieczne na wszystkich glebach torfowych, wskazane również na glebach piaszczystych, gdyż one po zwałowaniu uzyskają większe możliwości plonotwórcze. Jednak warunkiem uzyskania takich korzyści jest dokonanie zabiegu po obeschnięciu gleby.

Włókowanie wykonujemy głównie w celu wyrównania powierzchni i rozgarnięcia kretowisk, gdyż nierozrzucone kopce szybko zarastają chwastami, tworząc nierówną darń, która jest trudna do użytkowania i pielęgnacji. Włókowanie wykonujemy głównie wiosną.

Bronowanie jako zabieg dość kontrowersyjny stosuje się przy usuwaniu wojłoku roślinnego, mchów, zbyt grubych namułów po zalewach, po nawożeniu obornikiem, kompostem czy wapnowaniu. Niekiedy bronowanie może przyczynić się do wzrostu zachwaszczenia runi.

W sytuacji, gdy zabiegi agrotechniczne zawodzą i następuje kumulacja w runi udziału roślin niepożądanych czy uporczywych chwastów celowe jest zastosowanie dopuszczonych do obrotu herbicydów. Zaletą metody chemicznej jest szybkie, tanie i skuteczne wyeliminowanie zachwaszczenia. Herbicydy są też wstępnym etapem do dalszej renowacji użytków zielonych, zwłaszcza przy wykorzystaniu metody nawożenia i podsiewu.

Po zastosowaniu herbicydów bardzo ważne jest przestrzeganie okresów karencji, szczególnie przy wypasie zwierząt.

Izabela Grzesiak