Po drodze między polami jedzie czerwono-czarny ciągnik.

Innowacyjne rozwiązania z zakresu produkcji roślinnej

Określenie innowacyjności oznacza wprowadzenie czegoś nowego lub już znanego, jako nową rzecz. Jako innowację można również rozumieć proces realizacji koncepcji. Współczesna gospodarka charakteryzuje się innowacyjnością przedsiębiorstw oraz obszarów, co w konsekwencji prowadzi do przekształcenia regionu, lecz nie zawsze zgodnego z zamierzonym.

Nowe pomysły i sposoby postępowania, które wcześniej w zakresie produkcji roślinnej nie wystąpiły, to między innymi nowoczesne środki ochrony roślin, ale również wiedza na temat ochrony roślin zgodna z Dobrą Praktyką Rolniczą. Niewątpliwie pożądane są nowości w zakresie radzenia sobie z anomaliami pogodowymi oraz chwastami i szkodnikami w uprawach rolnych. Dużą rolę przy produkcji roślinnej odgrywa analiza chemiczna gleby, odpowiednie nawożenie oraz informacja o zasobności gleby w podstawowe składniki pokarmowe.

By na rynku pojawił się ulepszony produkt, towar lub usługa, potrzeba wiedzy wspartej dostępem do danych i informacji. Te muszą być uzyskane na podstawie nowych metod i technologii produkcji oraz nowych metod działania z wykorzystaniem nowych źródeł surowców.

Przykłady innowacji w rolnictwie

W zakresie produkcji roślinnej, takim innowacyjnym rozwiązaniem jest połączenie stosowania energii z biogazowni do ogrzewania szklarni. Chociaż jedno i drugie nie jest niczym nowym, to jednak ich połączenie stanowi w tym przypadku powiązanie innowacyjne.

Nie zawsze innowacyjność będzie oznaczało coś nowoczesnego, czasem może to oznaczać krok wstecz. Dla przykładu, może to być uprawianie starych odmian w miejsce nowoczesnych lub przywracanie pierwotnego sposobu użytkowania ziemi w miejsce intensywnej uprawy.

Życie rośliny determinuje odpowiednia temperatura i nasłonecznienie z uwzględnieniem niezbędnych składników pokarmowych i wody. Poprawny wzrost roślin jest uzależniony od tych czynników. Jeżeli jeden z nich nie jest wystarczający, to zagrożony jest nie tylko wzrost, ale również prawidłowy rozwój rośliny.

Po pierwsze, życie rośliny możemy wspomóc poprzez stosowanie odpowiedniego zmianowania i nawożenia organicznego (obornikiem, kompostami czy nawozami zielonymi). Z resztek pożniwnych, poplonów czy też innych cząstek organicznych powstaje humus glebowy (inaczej próchnica) – niezwykle ważny składnik dla ziemi zdegradowanej intensyfikacją rolnictwa oraz dla ziemi nienawożonej obornikiem.

Rozwiązaniem może być także stosowanie preparatów humusowych. W momencie, gdy brakuje próchnicy w glebie, niezbędne okazuje się nawożenie kwasami humusowymi. Nazywane „czarnym złotem” kwasy humusowe powstają w wyniku rozpadu materii organicznej na mniejsze cząsteczki. Do sprzedaży na rynek pozyskuje się je poprzez ekstrakcję kopalin, leonardytu czy węgla brunatnego, do postaci gęstej cieczy lub stałej. Kwasy humusowe zawierają drogocenne mikroorganizmy oraz substancje czynne, stymulujące naturalne procesy zachodzące w trakcie wzrostu rośliny.

Kwasy humusowe dobrze wiążą gleby piaszczyste i przyczyniają się do zatrzymania większej ilości wody w glebie, a tym samym ułatwiają roślinom dostęp do niej. Wpływają też na zwięzłość gleby – rozluźniają jej strukturę, co sprawia, że staje się lepiej napowietrzona. Stosowane pogłównie lub też pożniwnie, nawożenie kwasami humusowymi wymieszanymi z warstwą orną gleby wyróżnia się tym, że powoduje większe plony i lepszy wzrost roślin, a przy tym jest bezpieczne dla środowiska. Preparaty humusowe znajdują zastosowanie na przykład przy szkółkarstwie, sadach, uprawach warzyw i owoców pod osłonami, wszędzie tam gdzie niemożliwe jest stosowanie zmianowania czy płodozmianu. Mogą zostać zaaplikowane poprzez kropelkowanie, opryskiwaczem lub w formie stałej razem z nawozami.

Retencja wody

Kolejnym rozwiązaniem w zakresie produkcji roślinnej jest zastosowanie wiedzy na temat zatrzymywania wody w glebie. Nie trzeba nikogo przekonywać do tego, że woda jest ważnym czynnikiem wpływającym na produkcję roślinną. Od kilku lat obserwuje się jak rośliny po rozpoczęciu wegetacji cierpią z powodu suszy. Zwiększone wahania temperatury, niedostatek opadów, brak śniegu, roztopów zimą i w okresie przejściowym skutkuje pustynnieniem naszych obszarów. Woda staje się dobrem deficytowym, o które trzeba dbać, aby go nie zabrakło. Tutaj istnieją dwie drogi postępowania. Pierwsza, to wykorzystywanie dostępnych zasobów wodnych, a druga to przystosowywanie się do zmian. Najlepszym rozwiązaniem w zakresie produkcji roślinnej byłoby ponowne wykorzystanie wody i jej zasobów, wszelkie działania mające na celu ograniczenie deficytu i zanieczyszczenia wody oraz zwiększenie efektywności jej wykorzystania.

Takim rozwiązaniem na problem deficytu wody jest stosowanie małej retencji. Jak podaje definicja (Ministerstwo Rolnictwa z 1974 roku) „mała retencja to zabiegi polegające na budowie i odbudowie prostych urządzeń hamujących bezużyteczny odpływ wód ciekami lub gromadzących wodę opadową w stawach i w lokalnych zagłębieniach terenowych”. Chodzi zatem o budowę niewielkich zbiorników wodnych lub stosowanie takich nasadzeń roślinnych, które będą przecinać linie spływu powierzchniowego.

W Polsce w 2020 roku realizowany był Program retencji dla rolnictwa, który przedstawiał innowacyjne podejście do zarządzania retencją korytową, związaną z odtworzeniem przybrzeżnych rozlewisk rzecznych oraz budową lub odbudową zastawek na rowach melioracyjnych. Retencja korytowa ma za zadanie zwiększyć bilans wodny na danym obszarze poprzez zatrzymanie wody w rowach, ciekach wodnych i kanałach melioracyjnych. Budując lub rekonstruując urządzenia piętrzące (hydrotechniczne wspomagające gromadzenie wody) spowalnia się spływ wód i następuje widoczny wzrost poziomu wód gruntowych, a co za tym idzie poprawa bioróżnorodności i mikroklimatu. Naturalna retencja, czyli koryto wodne z naturalnym brzegiem porośnięte roślinami zakorzenionymi w dnie również pozwala zwiększyć poziom retencji w okolicy. Powalone pnie drzew powodują spiętrzenie wody oraz spowalniają odpływ wody.

Najprościej rolnik może gromadzić wodę opadową bądź roztopową w zbiornikach ustawionych obok rynny spustowej. Kosztowniejszą i trudniejszą metodą w montażu jest gromadzenie wody w zbiornikach podziemnych. Na określonej przestrzeni należy wykonać wykop, poczynić rozbudowane inwestycje na niecki filtracyjne, studnie chłonne oraz samoczynnie nawadniające grunt skrzynki rozsączające, przewody odprowadzające wody opadowe zebrane z rynien, wpustów do zbiornika (nadziemnego, podziemnego, otwartego lub zamkniętego, szczelnego lub infiltracyjnego), systemów rozsączających, zbiorników retencyjnych oraz instalacje do nawadniania. Ważne jest również odpowiednie wykorzystanie zgromadzonej wody za pomocą odpowiednich urządzeń.

W latach 2020-2024 Rządowy program Moja Woda realizowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) pozwala na wystąpienie z wnioskiem o dotację, w ramach której pieniądze można przeznaczyć na zakup, montaż, budowę lub uruchomienie instalacji zatrzymania i zagospodarowania wody deszczowej lub roztopowej.

Magdalena Szymańska