Szeroki widok na zielone pole i las.

Innowacyjne rozwiązania na trwałych użytkach zielonych

Innowacyjnych rozwiązań, jakie możemy zastosować na użytkach zielonych jest kilka, choć nie da się ukryć, że wachlarz zmian możliwych do zastosowania jest uboższy niż w przypadkach upraw innych roślin. Jednak w związku z coraz większym znaczeniem łąk i pastwisk, tych innowacji przybywa.

Innowacja to zastosowanie nowego lub udoskonalonego w znaczący sposób produktu lub procesu czy też metody organizacji. Innowacje ściśle związane są z obserwowanym od kilku lat postępem w technologii produkcji, zastosowaniu cyfryzacji czy rozwoju genetyki.

Zagadnienie to dotyczy również rolnictwa, wymuszając na rolnikach wprowadzenie w ich gospodarstwach daleko idących zmian technologicznych, a przede wszystkim mentalnych. Mowa o zmianach mentalnych, ponieważ większość z nas broni się przed wszelkimi nowościami, woląc opierać się na sprawdzonych rozwiązaniach.

Warto jednak poznać nowe rozwiązania, jakie oferuje nam rynek i zastanowić się nad ich wdrożeniem w gospodarstwach, zwłaszcza, że niektóre rozwiązania czy technologie są łatwe do zastosowania i niezbyt kosztowne. Należy jednak zaznaczyć, że to co dla jednych gospodarstw jest innowacją, dla innych może być rozwiązaniem stosowanym od lat.

Przesiewanie darni

Na ten moment do innowacji wprowadzanych na użytkach trwałych zaliczyć możemy przesiewanie darni. Zarówno mieszanki traw, rośliny bobowate drobnonasienne jak i siewniki wykorzystywane do tego celu ulegają ciągłym procesom udoskonalania. W skład mieszanek wchodzą nasiona roślin, gdzie wykorzystano postęp genetyczny, dzięki któremu udaje się uzyskać wyższe plony w połączeniu z lepszą jakością.

Postęp dotyczy nie tylko traw, lecz także roślin motylkowych drobnonasiennych. Wyhodowano odmiany roślin, które kiełkują w niższych temperaturach czy lepiej radzą sobie z coraz trudniejszymi warunkami glebowymi oraz klimatycznymi.

Do najcenniejszych traw wykorzystywanych w mieszankach używanych zarówno do zakładania łąk i pastwisk, jak i przesiewania już istniejących należą życice, kupkówki, kostrzewy wiechliny czy kostrzyca. Wśród traw mamy odmiany wieloletnie, te, które wypadają po kilku latach uprawy oraz takie, które są jednoroczne.

Zaletą odmian o krótkiej żywotności jest to, że dają bardzo wysokie plony, wadą natomiast jest to, że giną po pierwszym czy drugim okresie wegetacji i ruń łąkowa czy pastwiskowa wymaga częstszego przesiewania, co generuje koszty. Podobnie jest z roślinami motylkowymi drobnonasiennymi. Proponowane przez producentów odmiany koniczyn, lucerny czy komonicy poprawiają ilość białka w masie, wiążą azot, co pozwala ograniczyć koszty nawożenia, ale też zadarniając przestrzenie między kępami traw znacząco wpływają na wytrzymałość runi zwłaszcza na pastwiskach.

Bioróżnorodność z wykorzystaniem ziół

Za innowacyjne rozwiązanie uważa się zwiększenie bioróżnorodności roślin na trwałych użytkach zielonych poprzez wprowadzenie ziół do runi.

Inwestycje w przesiewanie użytków zielonych są dość kosztowne, jednak trudno wyobrazić sobie prawidłowe gospodarowanie na trwałych użytkach zielonych bez zastosowania nowych odmian roślin. I choć zaoszczędzić możemy na samym siewie czy podsiewie, to na gotowych mieszankach nie powinnyśmy oszczędzać.

Ponadto, analizując koszty i zyski w dłuższej perspektywie okazuje się, że stosowanie mieszanek traw z roślinami motylkowymi składającymi się z odmian ulepszonych w procesie hodowli przekłada się na lepszy wynik ekonomiczny głównie w gospodarstwach zajmujących się chowem czy hodowlą zwierząt trawożernych.

Jeśli chodzi o technikę podsiewu nasion to wykorzystuje się do tego celu specjalne siewniki. Na rynku dostępnych jest kilka modeli i choć każdy z nich spełnia taką samą funkcję, to zastosowano w nich inne mechanizmy działania, a tym samym inną technikę siewu.

W siewnikach pneumatycznych wykorzystuje się rzutowy wysiew nasion, natomiast w innych siewnikach zastosowano redlice podcinające darń, a nasiona wysiewane są w rzędach za pomocą zwykłych aparatów wysiewających. Wszystkie siewniki wyposażone są w wałki dociskające nasiona do gleby, jednak wałki te różnią się między sobą, co ściśle związane jest z techniką siewu.

W niektórych maszynach zastosowano aparaty równające powierzchnię oraz wzruszające czy wyczesujące darń - najczęściej do tego celu wykorzystuje się zęby sprężyste. Takie rozwiązanie ogranicza koszty przejazdu, ponieważ przed sianiem nie trzeba wyrównywać powierzchni bronami łąkowymi. Najnowsze siewniki, które budowane będą w ramach różnych projektów dodatkowo planuje się wyposażyć w mieszalnik nasion, w celu lepszego przygotowania mieszanki, a także w skrzynię nawozową, co pozwoli ograniczyć koszty związane z rozsiewaniem nawozów. Planowane są również systemy GPS do kontroli trakcji, co da możliwość precyzyjniejszego siewu.

Napowietrzanie i biostymulatory

Mówiąc o innowacyjnych rozwiązaniach na trwałych użytkach zielonych nie można pominąć zagadnienia związanego z napowietrzaniem darni. O ile zabiegi takie są szeroko stosowane podczas prac pielęgnacyjnych przy trawnikach, tak na trwałych użytkach zielonych prawie nikt tego nie stosuje. Wykonanie napowietrzenia łąki czy pastwiska okazuje się czynnością łatwą do wykonania. Przykładem jest aerator skonstruowany na własne potrzeby przez jednego rolnika, za który rolnik ten otrzymał europejską nagrodę w konkursie Inno4Grass w dziedzinie innowacji.

Kolejną innowacją stosowaną na użytkach zielonych jest stosowanie biostymulatorów czy efektywnych mikroorganizmów. Badania wykazały, że nawożenie roślin biostymulatorem wzrostu jakim jest krzem wpłynęło na skład runi i na korzyść roślin bobowatych, co zwiększyło ilość białka w paszy.

Innymi stymulatorami wzrostu wykorzystywanymi na TUZ mogą być aminokwasy, których zastosowanie wpływa na wzrost roślin, a tym samym zwiększa plon masy uzyskanej z hektara. Doświadczenia pokazały, że stosowanie aminokwasów zwiększyło pobranie makro i mikroelementów takich jak fosfor, potas, magnez, wapń, cynk, miedź, mangan oraz żelazo.

Autorzy badań podkreślają, że ważne jest to, aby stosowane aminokwasy pochodziły z hydrolizy enzymatycznej, ponieważ wolne aminokwasy mogą być szybciej pobierane przez rośliny dzięki niskiej masie cząsteczkowej. Stosowanie preparatów mikrobiologicznych wpływa na przywrócenie równowagi pomiędzy pożytecznymi mikroorganizmami a patogenami, co w efekcie daje zwyżkę plonów. Mikroorganizmy pożyteczne mają wiele zalet, między innymi wpływają na wzrost i prawidłowy rozwój roślin oraz zwiększenie naturalnej odporności roślin czy biorą udział w rozkładzie obumarłych szczątek roślin przyczyniając się do powstania próchnicy.

Technologia sterowana cyfrowo

Kolejną innowacją, o której coraz częściej się mówi są zaawansowane technologie satelitarne. W krajach, gdzie gospodarka pastwiskowa jest rozwinięta, wirtualne pastuchy są wykorzystywane na co dzień. Technologia ta polega na tym, że zwierzęta, głównie bydło, mają założone obroże elektryczne z nadajnikami na szyi, które wysyłają impuls elektryczny gdy zwierzę zbliży się do określonej w sposób wirtualny granicy.

Technologia ta świetnie sprawdza się na dużych przestrzeniach, gdyż eliminuje konieczność grodzenia pastwisk w sposób tradycyjny. Strefy wypasu można wyznaczać w dowolny sposób na komputerze, tablecie czy smartfonie. Do tego systemu można dołączyć transpondery, których zadaniem jest wykrycie rozpoczynającego się porodu albo drony obserwacyjne oraz systemy dokarmiania czy pojenia zwierząt w terenie.

Można powiedzieć, że trwałe użytki zielone są cennym źródłem paszy dla zwierząt gospodarskich, a także podstawą zapewnienia dobrostanu wszystkim zwierzętom trawożernym. Wprowadzenie innowacji związanych z genetyką roślin ma na celu pozyskanie większej ilości bardzo dobrej jakościowo paszy, natomiast wykorzystanie zaawansowanych technologii przyczynia się do poprawy organizacji pracy.

Postęp w gospodarowaniu na trwałych użytkach zielonych, podobnie jak w całym rolnictwie, jest nieunikniony i tylko od nas zależy czy przestawimy myślenie na bardziej otwarte, dzięki czemu będziemy potrafili podążać za zmianami i dostosujemy gospodarstwa do nowej rzeczywistości. Obawa przed zmianami i wprowadzeniem postępu wpłynie negatywnie na wyniki produkcyjne, a tym samym na konkurencyjność naszych gospodarstw.

Należy jednak podkreślić, że postęp oraz wszelkie innowacje powinniśmy wprowadzać w naszych gospodarstwach stopniowo, dostosowując wszystko do możliwości finansowych oraz organizacyjnych. Warto wprowadzać zmiany, ale trzeba robić to z głową.

Renata Chaińska